Witam Szczerze i otwarcie szukam pierwszy raz kobiety (przyjaciółki i
kochanki) na dłuższy układ sponsorowany, dyskretnej znajomości, bez
niedomówień, bez czczych obietnic. Bez ingerowania w nasze prywatne
sprawy. Bez narzucania się sobie. Jestem w związku i nie zamierzam tego
zmieniać. Nie proponuję związku czy wspólnej przyszłości. W
Małopolsce i na Śląsku prowadzę sprawy firmowe. Szukam inteligentnej
dziewczyny. Atrakcyjnej zarówno fizycznie jak i mentalnie. Obdarzonej
zarówno poczuciem humoru jak i temperamentem. Chciałbym spotykać się w
ciągu dnia a czasem wieczorem. Na kilka godzin, czasem na chwilę. Kiedy
mamy czas i ochotę. Czasem zabrać Cię gdzieś na 2 dni w krótką
podróż służbową. Nie mam preferencji, co do wieku i wyglądu. Musi
być to coś . Chciałbym, aby kobieta była mobilna (pokrywam dodatkowo
koszty dojazdu), ale to nie warunek. Nie ukrywam, iż podłożem tej
znajomości z mej strony jest seks. Lubię to, bardzo. Mocny, zdecydowany,
kiedy oboje biorą i dają to, czego szukają. Czasem namiętnie, czasem
krótko i ostro. Ale o tym już prywatnie. W zamian proponuję pomoc
finansową taką, która zadowoli Cię, ale o tym porozmawiamy na
spotkaniu, bo o pieniądzach lubię rozmawiać w 4 oczy i absolutny brak
pytań. Co robisz z resztą swego życia, nie pytam. I nie chcę być
pytany o moją. Wiem, że brzmi to strasznie rzeczowo, ale wolę stawiać
sprawy konkretnie. Mam 39 lat, wiele obowiązków, ale wciąż ochotę na
życie i przygodę. A i fizjonomią nie przerażam. Czekam tylko na bardzo
konkretną i zdecydowaną odpowiedź. Naprawdę nie mam czasu na listy i
maile przez lat kilka