Lisa trafiła pod naszą opiekę latem zeszłego roku prosto z „domu”. Wyglądała źle, chuda, zapchlona, sierść miała mocno przerzedzoną. Kulała na łapę. Była właścicielka mówiła, że potrącił ją TIR…Samo się zagoiło…
Trochę czasu zajęło zanim doszła do siebie. Długo walczyliśmy z biegunkami, ale na diecie wszystko się wyregulowało. Po przeswietleniu łapy okazało się, że kulawiznę powodował mocny uraz mięśnia (ma bliznę z ubytkiem skóry). 💔
To cudowny z charakteru pies. Miła, serdeczna do ludzi i innych psów. Uwielbia być blisko człowieka. W poprzednim domu mieszkała z dziećmi. 🐶
Jest gotowa na następny etap w życiu. Bardzo potrzebuje domu. 🥹
Lisa ma około 5 lat, jest wykastrowana. Czeka na swoją szansę w naszym fundacyjnym przytulisku w Łętkowicach Kolonii (okolice Krakowa). 🏡🥰