Tola razem ze swoimi dziećmi została kilka dni temu wyrzucona pod lasem w małej wsi. Nie wiem co sobie myślał "właściciel" Toli? Że w lesie dużo zwierzyny i poradzą sobie? Rzeczywiście Tola, dała sobie radę. Zabrała dzieciaki i poszła szukać ratunku. Znalazła go w domu położonym najbliżej lasu. Pani nakarmiła, nie przegoniła. Razem z synem próbowali szukać pomocy dla rodzinki, ale znaleźć domy dla takiego stadka to nie jest prosta sprawa. Zgłaszali do Gminy, ale koty uważane są zwierzęta wolnożyjące i nie mogli pomóc. My miejsca nie mamy, kotów zabrać nie możemy, ale pilnie szukamy domków.


Tola jest młoda drobniutka koteczką, jej wiek oceniamy na ok 1.5 - 2 lata. Będziemy u weta to potwierdzimy. W chwili obecnej skóra i kości, ale co się dziwić jak sama wykarmiła 5 kotków.


Szukamy dla Toli cudownego domu, który w końcu ją pokocha tak jak na to ta dzielna kocia mama zasługuje. Do tej pory radzić sobie musiała sama, liczę że w końcu znajdzie się człowiek, który o nią zadba i wynagrodzi wcześniejszy brak miłości.


Kontakt w sprawie adopcji: 794 731 790


Szukamy dla Toli domu wychodzącego!